Wyróżnienia dla sołtysów – Zbigniew Wąsik

Wyróżnienie dla najlepszego sołtysa w gminie Krzeszowice za rok 2019 otrzymali: sołtys Dębnika Helena Cekiera i sołtys Dubia Zbigniew Wąsik. Zapraszam do przeczytania rozmowy ze Zbigniewem Wąsikiem.

Marian Lewicki: Otrzymał Pan wyróżnienie dla najlepszego sołtysa w gminie Krzeszowice. Gratuluję nagrody i proszę powiedzieć, co takiego szczególnego wydarzyło się w Dubiu w roku 2019.

Zbigniew Wąsik: Przede wszystkim oddano do użytku Dolinę Pstrąga. Jest to duże przedsięwzięcie nie tylko w skali naszej niewielkiej miejscowości, ale też całej gminy Krzeszowice. Tę przestrzeń staraliśmy się zagospodarowywać w ramach naszych skromnych możliwości sołeckich od kilku ładnych lat. Dbaliśmy tam o czystość i porządek, odsłoniliśmy skałki, zbudowaliśmy boisko do siatkówki i małe boisko do piłki nożnej, jednak dopiero projekt zrealizowany przez Burmistrza nadał temu terenowi rozmachu. Przypomnę, że mamy teraz fantastyczne miejsce do rekreacji i wypoczynku. Powstał tam amfiteatr, jest miejsce do zabaw tanecznych, miejsce do grillowania. Zbudowano też dwa place zabaw, jeden tradycyjny, z huśtawkami i ścianką wspinaczkową, a drugi edukacyjny, z miejscem do zabawy, ale też z planszami informacyjnymi opisującymi otaczającą nas przyrodę i charakterystyczne dla naszego terenu elementy geologiczne. Widzę, że dzięki tej inwestycji uwalnia się kreatywność naszych mieszkańców. W samym Dubiu otwarto nową smażalnię ryb, druga funkcjonuje po sąsiedzku. Stowarzyszenie Trawers prowadzi szkółkę wspinaczkową. Słyszę też o chęci otwierania usług agroturystycznych. Nie ma wątpliwości, że wszystko to ma sens, bo w każdy weekend przyjeżdża do Dubia coraz więcej osób, turystów z naszej gminy, ale też z Krakowa i innych miejscowości.

M.L..: Mieszkańcem Dubia, z dość długą przerwą na mieszkanie i pracę w Krakowie, jest Pan od urodzenia. Jak bardzo Dubie zmieniło się przez te wszystkie lata?

Z.W.: Z dzieciństwa pamiętam Dubie jako małą, słabo skomunikowaną wioskę. Momentem przełomowym było powstanie, 50 lat temu, kopalni. Przy wszystkich jej minusach i niedogodnościach związanych z jej funkcjonowaniem, to właśnie kopalnia dała miejsca pracy i dzięki niej poprawiła się komunikacja. Jestem sołtysem już czwartą kadencję i w tym czasie, dzięki wsparciu finansowemu z kopalni, zrealizowaliśmy wiele inwestycji dotyczących infrastruktury i innych sfer życia. Jako przykład mogę podać remonty dróg czy budowę 1,5 kilometra chodnika. Podliczając te prace od strony finansowej, to wsparcie różnych przedsięwzięć wyniosło przeszło milion złotych. Chcę podkreślić też bardzo dobrą współpracę z władzami gminy Krzeszowice. Dzięki temu możemy cieszyć się z wielu już zrealizowanych inwestycji i z optymizmem patrzeć w przyszłość.

M.L.: A jak powinno wyglądać Dubie w perspektywie kilku, kilkunastu lat?

Z.W.: Jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Marzy mi się zagospodarowanie terenów na prawym brzegu Racławki. Obszar na lewym brzegu jest pięknie zrobiony. Wielkim zmartwieniem jest dla mnie sprawa starego młyna. Ten obiekt ma potencjał, ale aktualnie jest w coraz gorszym stanie. Z tego co wiem, pojawiają się potencjalni inwestorzy, ale na razie konkretów brak. Jeśli chodzi o inne kwestie, to mogę powiedzieć, że sprawę dróg mamy opanowaną. Pozostały jeszcze do zrobienia małe odcinki, ale to są dojazdy do pól i w samych polach. Planowana jest też budowa chodnika od wjazdu na teren kopalni do wjazdu na parking przy wejściu do Doliny Racławki. Ponadto planujemy zagospodarowanie skałek poprzez wybudowanie parku linowego oraz platformy widokowej.

M.L.: Muszę dopytać o Pstrągarnię „Rózin”, która przez wiele lat była dumą i ozdobą Dubia.

Z.W.: Z przyjemnością obserwuję, że sporo się tam dzieje. Jest nowy właściciel, który prowadzi tam już konkretne działania. Aktualnie kończy się budowa wylęgarni ryb. W planach jest budowa centrum gastronomicznego z salą do imprez, a przy tym powstanie 10-12 drewnianych domków dla turystów czy gości. W tej chwili przygotowywany jest już grunt pod tę część inwestycji. Zmienia się również teren samej hodowli. Małe stawy zostały połączone i tworzą obecnie jeden duży staw z wyspą. To zapewne będzie łowisko dla turystów. Są tam jeszcze inne elementy do wykorzystania. Na przykład źródło, grota z wywierzyskiem. Myślę, że najpierw uruchomiona zostanie hodowla i łowisko, a w następnej kolejności część gastronomiczno-noclegowa.

ML.: Wszystkie te inwestycje robi się dla wygody ludzi, dla podniesienia standardu życia mieszkańców. Jak mieszka się w Dubiu?

Z.W.: W mojej ocenie dobrze. To jest dobry czas dla naszej miejscowości i sądzę, że mieszkańcy to doceniają. Za duży sukces uznaję powołanie do życia Stowarzyszenia „Doliny Pstrąga”. Zrzesza ono sporą grupę mieszkańców, część z nich jest mocno zaangażowana. Są to 40 i 50-latkowie oraz młodsi, mają wiele pomysłów, które są realizowane. Tak, że przyszłość Dubia wygląda bardzo optymistycznie.

M.L.: Dziękuję za rozmowę.