Sobota 12 sierpnia powitała Ostrężnicę potężnymi strugami deszczu. Mimo to, organizatorzy postanowili doprowadzić I Festyn Rodzinny w stylu Western Folk do szczęśliwego finału. W jego przygotowanie zaangażowało się KGW, Sołtys i Rad Sołecka Ostrężnicy, OSP i LKS Jutrzenka. Festyn był znakomitą formą do podziękowania mieszkańcom za wspieranie wszystkich organizatorów w ciągu ich całorocznej pracy.
Styl western folk zaproponowały panie z KGW, ponieważ najczęściej pokazują się w strojach ludowych, chciały by mieszkańcy zobaczyli też ich inne oblicze. Tak więc w ubraniach prawie z dzikiego zachodu, z niecierpliwością oczekiwano godziny rozpoczęcia imprezy. Dzięki miejscowym strażakom alternatywą dla zabawy plenerowej była sala remizy. Mimo nie najlepszej pogody, przyszło sporo dzieci. Oczywiście z rodzicami. Niebo zaczęło się przejaśniać i impreza ruszyła. Były tańce w stylu country folk, kiełbaski, kaszanka, chleb ze smalcem, a hitem okrzyknięto pieczone ziemniaki na ognisku, zjedzono zawartość z sześciu garów, było kowbojskie leczo i domowe ciasto. Strażacy przeprowadzili kilka pokazów profilaktycznych, Straż Miejska przygotowała dla najmłodszych kilka niespodzianek, a Policja zostawiła dla wszystkich zainteresowanych materiały dydaktyczne i życzenia miłej zabawy. Festyn zakończył się po północy, a organizatorzy już snują plany na przyszły rok, by imprezę na stałe wpisać w miejscowy kalendarz wydarzeń. Duże zaangażowanie ostreńskich organizacji sprzyjało ich integracji i pokazało, że „w kupie jest siła”. Przy okazji należą się słowa podziękowania Panu. Antoniemu Pawlakowi za bezpłatne dostarczenie chleba oraz innym darczyńcom. Organizatorzy dziękują jeszcze raz mieszkańcom i gościom za udział w imprezie i wspaniała zabawę. Podkreślili to Panowie z Firmy Jaguar, którzy czuwali nad bezpieczeństwem biesiadników. Do zobaczenia za rok na II Festynie Rodzinnym w Ostrężnicy.