1 lutego mieszkająca w Sance, Pani Maria Zofia Osiniak, obchodziła 100 urodziny.
Pani Maria urodziła się we Lwowie w 1919 r. jako najstarsza z 6 rodzeństwa. Urodziła 6 dzieci, a od 48 lat jest wdową. Doczekała się już 5 wnuków i tyle samo prawnuków. W trudnych czasach wojny wraz z rodziną przesiedliła się na podkarpacie, a po śmierci męża w 1971 roku do Krakowa, natomiast już od kilkunastu lat mieszka w Sance.
Dostojna Jubilatka cieszy się bardzo dobrą formą fizyczną i tym samym może pochwalić się doskonałą pamięcią i świeżością umysłu. Codziennie stara się ćwiczyć parę minut na rowerku w domu, a jak sama twierdzi, ruch dodaje jej sił. Jednym z jej ulubionych zajęć jest rozwiązywanie krzyżówek oraz czytanie książek przygodowych. Ponadto przez lata swojego życia uwielbiała prace w ogrodzie – sadziła warzywa i pielęgnowała kwiaty; sama nauczyła się szyć i haftować. Zawsze była aktywna wśród lokalnej społeczności, kochała podróżować, zwiedzać, odwiedziła wiele krajów, m.in. Włochy, Węgry, Rumunię. Jak stwierdziła Jubilatka, ma teraz dwa marzenia: polecieć ponownie samolotem oraz odwiedzić Lwów. Obecnie Jubilatka mieszka ze swoim najmłodszym synem Panem Andrzejem Osiniakiem.
Pani Maria jest osobą o niezwykle pogodnym usposobieniu, uśmiechniętą, sympatyczną, towarzyską i niebywale elegancką. Warto zauważyć, że pomimo upływu tylu lat Jubilatka cieszy się bardzo dobrym zdrowiem i pogodą ducha.
Z okazji setnej rocznicy urodzin Pani Marii najserdeczniejsze życzenia i gratulacje w imieniu władz samorządowych złożyli:
Wacław Gregorczyk – burmistrz gminy Krzeszowice, Adam Godyń – przewodniczący Rady Miejskiej w Krzeszowicach oraz Agata Grela – zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Krzeszowicach.
Szanownej Jubilatce przekazano również listy gratulacyjne od prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego i wojewody małopolskiego Piotra Ćwika.
Czcigodnej Jubilatce gratulujemy tak pięknego jubileuszu i życzymy dalszych lat w zdrowiu, szczęściu rodzinnym, samych radosnych chwil i spełnienia tych pięknych marzeń.
Info: UM
Zdjęcia: Marian Lewicki